Zmian organizacyjnych ciąg dalszy. Po przebudowie koncepcji prowadzenia niniejszej witryny i wyodrębnieniu z niej tematyki rozrywkowej poświęconej światu digitalnemu, zaobserwowałem bardzo ciekawe zjawisko. Nowy twór w postaci instagramowego profilu o nazwie cyberqltura spotkał się z niespodziewanie pozytywnym odbiorem, a świeża marka została przyjęta z całkiem sporym jak na moje osiągnięcia zainteresowaniem.

Internetowi twórcy aktywnie oceniali moje bardzo krótkie posty, okraszone autorskimi grafikami, komentując i prz tym wymieniając się ze mną swoimi myślami, tak, że utworzenie Cyberkultury bez wątpienia mogę nazwać strzałem w dziesiątkę.

To zaskakujące, bo prowadzony przeze mnie przez kilka ostatnich lat Steel Armor zebrał ledwie ułamek odsłon i obserwatorów, co bardzo jasno uwidacznia kontrast między projektem z potencjałem, a tym, który prowadzony był co najwyżej „do szuflady”.

Po starcie zupełnie nowego projektu pojawił się jeszcze dodatkowy cień nad starym pomysłem, ogołoconym z gier i filmów, które nomen omen – bardzo mnie interesują. Plan poświęcenia tej witryny wyłącznie własnej twórczości literackiej i graficznej niestety muszę spisać na listę porażek, ponieważ nie jestem obecnie w stanie dostarczać treści w zadowalającej kogokolwiek ilości i jakości.

Mógłbym tłumaczyć się brakiem czasu, ale tak oklepane argumenty lepiej pozostawić w próżni i po prostu działać. A jest z czym.

Postanowiłem więc powrócić do pierwotnej koncepcji tworzenia strony multitematycznej, skupiającej się na rozgrywce, literaturze, pasjach i szeroko rozumianych interesujących sprawach, ale właśnie pod niedawno utworzoną marką Cyberkultura. Uważam, że termin ten o wiele lepiej definiuje charakter moich internetowych działalności, nie odzierając ich z jakichkolwiek nurtów, które potencjalnie można tutaj rozwijać.

Tym samym stary blog zyskał nowy szyld i zupełnie nową domenę – teraz możecie czytać i oglądać moje treści pod adresem cyberkultura.org*

W związku z tym podjąłem decyzję o likwidacji profili Steel Armor w serwisach społecznościowych i pozostawić w użytkowaniu te, które utworzyłem kilka miesięcy temu w ramach projektu Cyberkultura.

Uważam to za bezbolesny kompromis, ponieważ nie rezygnuję z kierunku, który obrałem, a jedynie redukuję internetową przestrzeń do utrzymania – dopilnowanie wszystkich profili po prostu było dla mnie bardzo wyczerpujące. Dzięki temu nie będę przepalać czasu i energii na kwestie organizacyjne, a skupić się będę mógł na pracy twórczej.

Czasami tak jest, że eksperymenty i obserwacje mogą być bardzo pomocne w wypracowaniu konkretnego profilu działalności. Mam nadzieję, że ten chwilowy chaos ustąpi już wkrótce i będę nieskrępowanie mógł dzielić się z Wami ciekawymi tematami.

* Adres steel-armor.com znajduje się nadal w moim posiadaniu i możecie wejść za jego pośrednictwem na niniejszą witrynę do 14 grudnia 2023 roku. Po tej dacie jedyną sprawną domeną będzie cyberkultura.org